Na co zwrócić uwagę przy wyborze smartfona dla dziecka

Kamil Mizera
04.12.2017 12:14
A A A
Huawei P10

Huawei P10 (fot. Bartłomiej Pawlak)

Granica wieku, w którym dzieci dostają swój pierwszy telefon komórkowy wciąż się obniża. Jeszcze 5 lat temu był to wiek około 12 lat. Obecnie coraz częściej smartfony można zobaczyć w rękach 10-letnich dzieci. Bez względu na to, kiedy zdecydujemy się na kupno smartfona dla naszego dziecka, warto zrobić to z rozwagą.

Posiadanie przez dziecko smartfona ma wiele zalet, ale niesie ze sobą również szereg zagrożeń. Wśród tych oczywistych można wymienić chociażby łatwy dostęp do brutalnych lub niewłaściwych treści czy możliwość uzależnienia się od internetu. Również efekt korzystania z social media, kultura lajków i polubień, tworzenie alternatywnego obrazu własnej osoby w sieci mogą negatywnie odbijać się na najmłodszych.

Lista negatywnych skutków i zagrożeń jest długa. Z drugiej strony, mając je z tyłu głowy, nie da się do końca odciąć dzieci od smartfonów i innych mobilnych urządzeń. Są one dla nich elementem zastanej rzeczywistości, tak jak dla naszego pokolenia był telewizor. Dlatego prędzej czy później niemal każdy rodzic stanie przed wyzwaniem zakupu smartfona dla swojego dziecka. Jak to zrobić?

Zacznij od prostej komórki

O zakupie telefonu dla dziecka najczęściej decydują dwa czynniki. Albo rodzic sam chce to zrobić, by mieć z dzieckiem ułatwiony kontakt, gdy to jest np. w szkole, albo dziecko samo inicjuje temat, najczęściej pod wpływem rówieśników, którzy już swoje telefony mają.

W tym pierwszym przypadku warto zacząć od prostego telefonu komórkowego, zamiast od razu kupować smartfon. Tak zwany “dumb phone” czy “feature phone”, jest tani, lekki, długo trzyma na baterii, a jego funkcje najczęściej ograniczają się do dzwonienia i pisania SMS-ów. Kiedyś komórki te były szczytem marzeń, dziś powoli odchodzą do historii. Jednak w przypadku młodszych dzieci taki telefon w zupełności wystarczy. Jednocześnie pozwoli na pierwszy kontakt z mobilną technologią i pomoże w wykształceniu dobrych nawyków.

Pierwszy smartfon: na co zwrócić uwagę?

Jeżeli jednak przyszedł już ten czas, że zwykła komórka to za mało i dziecko chce mieć smartfon, to warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy:

1. Smartfon nie powinien być drogi. Zbyt drogie urządzenie może narazić dziecko na próbę kradzieży. Po za tym w szale zabawy telefon może ulec zniszczeniu. Łatwiej odżałować telefon za 500 zł niż za 3500 zł.


2. Lepiej wybrać smartfon z mniejszym ekranem. Obecny trend to wciąż rosnący rozmiar wyświetlacza. 6 cali to niemal standard. Tylko przy tak dużym ekranie nawet dorośli mają problem z obsługą urządzenia, a co dopiero dzieci. Dlatego lepiej pomyśleć o smartfonie z mniejszym ekranem: 4 - 4,5 cala. Na rynku jest sporo urządzeń tego typu. Od dość drogiego iPhone SE za ok. 1500 zł, po niedrogie Huawei Y3 za 400 zł czy Lenovo A za niecałe 200 zł.


3. Bateria ma znaczenie. Dzieciaki nie rozstają się ze swoimi smartfonami: czatują na komunikatorach, robią zdjęcia, przeglądają neta, siedzą na YouTubie czy Musical.ly. Przy tak intensywnym wykorzystaniu bateria znika błyskawicznie, a przecież jednym z powodów kupna dziecku telefonu jest możliwość kontaktu z nim. Dlatego warto zastanowić się nad smartfonem z dużą baterią. W tej kategorii nie najdroższy jest ASUS ZenFone 3 Max, który ma baterię o pojemności 4100 mAh (są wersje z baterią 5000 mAh), Xiaomi Redmi Note 4 z baterią i 4050 mAh czy Philips Xenium V526 LTE z baterią 5000 mAh.


4. Dobrze jest wybrać w miarę wytrzymały smartfon. Lepszym wyborem będzie urządzenie, którego obudowa jest z plastiku czy metalu, niż ze szkła, które znacznie łatwiej ulega uszkodzeniu. Na ekran można nakleić ochronną folię czy szybkę, jednak nie ma co liczyć na to, że od tego wyświetlacz stanie się niezniszczalny. Za to wybór telefonu, który ma ramki, wbrew obecnemu trendowi, ma sens. Przy bezramkowym designie urządzenia zwiększa się ryzyko, że chodnik spotka się z wyświetlaczem. Warto poszukać również urządzenia, które jest pyło- i wodo-odporne.  Można również zaszaleć i kupić jeden z niezniszczalnych smartfonów, takich jak Cat S30 czy myPhone Hammer, jednak ich wygląd raczej nie zachwyci twojej pociechy.


5. Aparat. Robienie zdjęć, najczęściej sobie, czy kręcenie filmików, to obecnie najczęściej wykorzystywane funkcje telefonów. Warto więc poszukać urządzenia, które ma w miarę dobry aparat, a jednocześnie nie kosztuje fortuny. Tutaj można wymienić chociażby Huawei P9 Lite Mini, Sony Xperia XA1 czy Samsung Galaxy J5 2017.

Co po zakupie?

Właśnie kupiliśmy smartfon dla naszego dziecka. I co teraz? Czy mamy go po prostu dać dziecku, bez ograniczeń, otwierając tym samym Puszkę Pandory? Pamiętajmy, że nawet 10-11 latek nie będzie miał najmniejszego problemu z wykorzystaniem pełnego potencjału tak potężnego urządzenia, w dobrym i złym znaczeniu tego słowa.

Dlatego warto, nim przekażemy nowe urządzenie dziecku, zawrzeć z nim umowę i ustalić, co może, a czego nie może robić z urządzeniem - analogicznie, jak nasi rodzice robili z nami, gdy dostawaliśmy pierwszy komputer.

Oczywiście, jak i my w tym wieku, pierwsze co zacznie robić nasza pociecha, to próbować omijać zakazy i naginać zasady. Dlatego mimo wszystko, w zależności od wieku dziecka, warto rozważyć wprowadzenie rozwiązań bardziej kompleksowych. Zarówno Android jak i iOS posiadają ustawienia kontroli rodzicielskiej, w którym możemy ustalić, z jakich aplikacji dziecko może korzystać na danym urządzeniu.

Dodatkowo nie brakuje aplikacji pozwalających monitorować, do czego dziecko wykorzystuje smartfon oraz umożliwiających zdalne kontrolowanie lub blokowanie aplikacji i treści. Jednym z takich rozwiązań jest np. Qustodio, ale podobnych aplikacji jest więcej. Oprócz tego Google opracowało specjalną usługę, Family Link, która na razie dostępna jest w USA i Nowej Zelandii, ale ma trafić również do Polski.

Wszystkie te rozwiązania mogą pomóc w ograniczeniu negatywnych efektów posiadania przez dziecko smartfona, jednak nie ustrzegą go w 100 proc. I trzeba mieć tego pełną świadomość jednocześnie pamiętając, że nie inaczej było z komputerami i innymi technologiami.